![]() |
Na najkrótszy spacer warto wziąć aparat fotograficzny, bo można pogonić sobie łanię i przy okazji zrobić jej zdjęcie:)
lub takiemu stadku jeleni na polu za jeziorem!
Więcej o tym spotkaniu w niusie Bliskie spotkania III stopnia
Sarenki
(więcej zdjęć sarenek w mrożonej gorczycy w niusie Obserwacje Roberta)
i dziki to widok na spacerach powszedni, a takie mokradła (w obiektywie Kasi i Grzegorza) dają nadzieję na spotkanie z łosiem:
Łoś zresztą rezyduje za naszym jeziorem (widziano jego legowisko), kolejny był widziany w dolinie rzeki a Ania z psami ma za sobą spotkanie z łosiem dwa razy - nad jeziorkiem Kociołek w drodze do Szwałku i na bagienku w okolicach polany kurkowej, ale niestety nie miała ze sobą aparatu i to był błąd!
Pod koniec grudnia 2013, gdy wiosna panowała w najlepsze, łosia spotkaliśmy na spacerze w dolinie rzeki. Niestety mieliśmy przy sobie tylko komórkę:(